Młodzież z gimnazjów z wizytą w Przemyślanach / Ukraina/

Młodzież z gimnazjów z wizytą w Przemyślanach / Ukraina/
 Dzięki staraniom byłego skawińskiego wikariusza, obecnie proboszcza ukraińskiej parafii, księdza Grzegorza Odrzywołka, grupa gościła w hotelu w Dolnym Rozdole, skąd codziennie wyjeżdżała do różnych miejsc, zgodnie
z harmonogramem wycieczki.
Na początek udaliśmy się do Przemyślan, gdzie zostaliśmy bardzo serdecznie powitani przez uczniów tamtejszej szkoły. Mieliśmy możliwość zobaczyć, jak wyglądają lekcje, porozmawiać w miłej atmosferze z rówieśnikami, nawiązać nowe znajomości, wymienić się adresami e-mailowymi i obejrzeć ciekawą część artystyczną przygotowaną na (przypadający na Ukrainie 1 października) Dzień Nauczyciela. Następnie zostaliśmy zaproszeni do urzędu miasta, gdzie spotkaliśmy się z władzami miasta. Po południu pojechaliśmy do pobliskiego Uniowa, by pomodlić się przed cudownym obrazem Matki Boskiej i zakosztować wody ze słynącego z łask źródła.
Kolejnego dnia Lwów przywitał nas mglistą i trochę deszczową aurą, jednak to nie przeszkodziło zwiedzić  w zadumie Cmentarza Łyczakowskiego oraz zachwycić się architekturą miasta, w którym na każdym kroku spotyka się ślady polskie. Tu młodzież poszerzała swą wiedzę na temat, często skomplikowanych, stosunków polsko-ukraińskich, wpływu Lwowa na rozwój polskiego życia  kulturalnego, naukowego i artystycznego w czasach, gdy to miasto stanowiło część Rzeczpospolitej. Dopełnieniem poszukiwania ojczystych śladów na ziemi ukraińskiej była wizyta w polskiej weekendowej szkole prowadzonej przez, oddanych idei krzewienia polskiej mowy, literatury i historii, Państwa Tomeckich. Ukraińska młodzież i dzieci przygotowały perfekcyjnie dopracowany program wokalno- choreograficzny obrazujący wysoki stopień opanowania języka polskiego i doskonały poziom działań artystycznych młodych wykonawców.
W ostatnim dniu pobytu na Ukrainie udaliśmy się do świętego dla prawosławnych miejsca- Poczajowa. Zapewne większość z uczestników po raz pierwszy zobaczyła tak ogromne i złociste kopuły pokrywające poszczególne części tamtejszej ławry i poczuła mistycyzm miejsca, do którego pielgrzymi zmierzają przez cały rok z najodleglejszych zakątków. Dziewczęta musiały pamiętać, że przepustką dającą możliwość wejścia za bramę zespołu świątynno-klasztornego były długie spódnice i chusty na głowy. Kilkanaście kilometrów za Poczajowem znajduje się Krzemieniec, który również był jednym z punktów programu. Tu zwiedziliśmy Muzeum Słowackiego, sfotografowaliśmy się na tle góry Bony i obejrzeliśmy słynne niegdyś liceum krzemienieckie. Niektórzy nawet zakupili kawałki krzemienia od kilkuletnich chłopców, którzy, jak na zawołanie, pojawili się wokół grupy wkrótce po zaparkowali autokaru.
Gdy nastał dzień odjazdu, z żalem pakowaliśmy walizki. Ostatnim chwilom spędzonym w Dolnym Rozdole towarzyszył, zawsze służący nam pomocą, ksiądz Grzegorz Odrzywołek. Ukraina żegnała nas piękną, słoneczną pogodą- to zapewne zapowiedź kolejnych spotkań polskich przedstawicieli w kraju, w którym doznaliśmy tak wielu dowodów autentycznej życzliwości, serdeczności i przyjaźni.
Wyjazd uczniów realizowany był z biurem podróży Orlando Travel ze Skawiny przy wsparciu finansowym Urzędu Miasta i Gminy Skawina oraz Skawińskiego Stowarzyszenia Partnerstwa Miast.

Oprac. Agnieszka Mikulec

Skip to content